No i jestem w domu...:(:(
Ło Jezu tyle sie wydarzyło..
Byłysmy na koncercie Killerpilze:D mamy autografy od wszystkich:P:P i filmiki i zdjęcia:D i czekamy na Bravo bo facio ciogle nas kamerował i robili nam zdjęcia takim dwóm burakom:]:];] Hah a na Złotych Tarasach co to było hahaha "poprosze dwie gałki po dwa lody" haha to bło zabójcze:D:D Albo moje buty piszczały w kazdym sklepie i brali nas za złodziejki:D haaaah;] W Sobote zrobiłam bardzo wazny krok...uaa co to było dalej nie znam odpowiedzi na to co powiedziałam..chyba jej już nie dostane tak mi sie wydaje.... nom.. we wtorek musiałam wrócić do domu najpierw siedziałam z tako Jolko;] Z Madzi szkoły :] Potem jakiś Kopernik się do mnie dosiadł a potem sie okazało że jest przesiadka, a ja mądra nic o tym nie wiedziałam i chciałam zostac w autobusie...dopiero potem sie skapłam, że wszyscy wsiadajo do drugiego autobusu......achh nie ma to jak byc dobrze poinformowanym;];] tzn. może kierowca coś mówił..nie wiem ja nie słytszałam:D a potem taka fajna pani sie do mnie dosiadła taka beczuszka;];] ale krótko siedziała ze mno;] Ale dobra bo ja sie rozpisałam:P:P I tak nikt poza mojo siostro nie czyta hahahhhhhh nie ma to jak być rozpowszechnionym i znanym ;];] dobra Koncze paaaap:*
KC Siostra:*