Pierwszy z władców to był Mieszko
Mieszko pierwszy wielki książę
Mieszko kiedy w domu mieszkał
Wywoływał liczne ciąże
Na dębowej kiedyś ławie
Wyznał miłość swą Dobrawie
Że Dobrawa była Czeszka
Lud ją nazwał Czeszka Mieszka
Kiedy Hodon - ten margrabia
Chciał Pomorze mu zagrabiać
Pod Cedynią wlazł na szkapę
I mu strasznie obił japę
Chociaż Mieszko nie miał mieszka
Orzeł z niego był nie reszka
I do tego kawał Piasta
Choć nie Piastów protoplasta
Kiedy miłość Mieszki trzasła
Bo Dobrawa mieczem zgasła
To zapałał był do Ody
I wyprawił zaraz gody
Oda do młodości żyła
W Niemczech, ale je rzuciła -
Taki żar w niej Mieszko wzniecił
No i mieli troje dzieci
Co do dzieci, nie omieszkam
Wspomnieć jeszcze, że syn Mieszka
I Dobrawy, w skrócie ýDobryý,
To był Bolek... znaczy Chrobry
Teraz skupcie się psubraty
Bo ważniejsze padną daty:
dziewięć, sześć, nul - data tronu
dziewięć, dziewięć, dwa - czas zgonu
Ślub z Dobrawą - dziewięć, sześć, pięć
A chrzest Polski - dziewięć, sześć, sześć
dziewięć, siedem oraz dwójka
- pod Cedynią niezła bójka,
dziewięć, osiem, zero
- dodam ślub 2 - Oda - panna młoda
Mieszko! Mieszko! Mój koleżko!
Dobra, dobra, dobra, dobra
pocałujcie w d... bobra.