środa, 20. maja 2009 roku
- Myślicie, że zakup ślicznego topu w kolorze morskim był absolutnie waszym pomysłem? Nie do końca jak się okazuje. Neurony lustrzane moi drodzy powodują, że to w tym sklepie kupiliśmy ciuch, a nie w innym. Ich ciekawy - i niezbyt właściwie - złożony mechanizm polega na chęci robienia tego, co robią inni. I to neurony lustrzane sprawiają, że wracamy tam po następne (neurony zapisały w mózgu informacje, że poprzednio, gdy odwiedziliśmy ten sklep, czuliśmy szczęście) rurki. Neurony lustrzane są też odpowiedzialne za to, że często mimowolnie naśladujemy cudze zachowanie. Dlaczego jestem dzisiaj taka szczęśliwa? Bo ludzie wokół mnie są, a moje neurony lustrzane sprawnie zakodowały w mózgu moje dzisiejsze samopoczucie. Po obejrzeniu brzyduli mam ochotę napisać smsa : spójrz na mnie, kocham Cię. Zobaczyć, znaczy poczuć. Fajnie być świadomym, że to nie ja jestem beznadziejna i to nie przez moją chorą psychikę jestem taka dark&twisty (i odwrotnie), tylko w dużej mierze zależy to od otoczenia.
- Ktoś może wie jak poszedł sprawdzian z chemii? ^^
Evanescence - Hello
'na fundamentach obojętności
budujesz dom
umocniony wiarą w cud'