Trololo, ten rudzikowaty piździelec to moja Lady Maja której jestem w chuj wierna i
nigdy jej nikomu nie oddam ponieważ.. no ponieważ ponieważ no bo tak. Między nami jawi się
nowa przytulanka - wabi się Undertaker, jest osiołkiem którego w najbliższym czasie przekształce
w prawdziwego Grabarza. No i ten tegez photo jak wracamy z Kontików po pysznej pizzy.
Potem spóźniona o 15 minut wracam do domu (przyszłam później żeby wejście było bardziej efektowne)
i od razu tak genialne prezenty że nie ogarnę ich świetności.
"Na torcie miał siedzieć Slash z gitarą ale jak go wyjmowałam z lodówki to mu ręce i nogi odpadły"
~ tekst mojej cioci =3=
Potem wpadł Light Jacek Yagami którego życzeń wcześniej dałam zdjęcie, przytaszczył mi komiksów,
słodyczy i karteczkę z zajebistymi memami składającymi mi życzenia :3
Potem parodie, Penguin Musume Heart, i granina w Assassin's Creed II. Jaki meksyk to głowa mała.
- Jacek jak podnieść skrzynkę?
i 2 godziny myślenia bo shift coś nie trybił.
w końcu się udało kuź.. jeszcze potem otwarty został szampan, no i całkiem przypadkiem we dwoje
opróżniliśmy go, najebana siedzę, ale szczęśliwa.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24