Radosne zdjęcia, ale co z tego? skoro tak bardzo smutno.
Takie wieczory jak ten są najgorsze.
Ciemno, a wspomnienia kręcą się w mojej głowie.
Pierwsze święta o jedno miejsce więcej.
Dlaczego z roku na rok kogoś tracimy?
Dlaczego doceniamy tą osobę dopiero wtedy kiedy już jej nie ma?
Nienawidzę tego.
"Po utracie, najbardziej bolą wspomnienia..."