jest troszke pochmurny lipcowy dzionek siedze w domu i zastanawami sie nad wieloma sprawami. niedlugo obiad cieszy mnie to bo zglodnilem... po nim udam sie jak czesto mi sie zdaza do mojej dziewczyny... napewno fajnie spedzimy czas razem... ale teraz najbardziej siedzi mi w g³owie wybor dalszej edukacji a konkretniej kierunek studiow! nie wiem co wybrac, na co sie zdecydowac a czas ucieka i nieuchronnie zbliza sie ostateczny moment wyboru...
trzeba sie sprezyc i podjac decyzje:
ostatecznie!