Nieodpowiednio uzależniony
Lubie pochłaniać,pochłaniać nuty muzyki,pochłaniać kilokalorie i dżule i waty.
To sprawia,że zatracam świat i jestem ponad tym.
Usmiechnąć się trochę dzięki temu?
Trochę dżemu i nie sprzeciwie się temu.
Ale,ale ja lubie czerwone korale,
pomoż mi jednak przełamać kolor tej czerwieni,
rozstać się z tym złym,
z tym złym czym się ona kojarzy.
Przypomnij mi więc jak słuchać,jak czuć,jak dotykać,
Przypomnij jak żyć,jak cieszyć się uśmiechem i chwilą,
Przypomnij o tym,że jestm człowiekiem,że nie z metalu mnie zrobiono,
Przypomnij,że jedno jest życie i to jest własnie ono.
I wiem,że to co widzicie to nie składne myśli moje,
że uznacie to za moje paranoje,
za brak jakiegokolwiek obeznania i przytym pustego gadania
i jak się pewnie dobrze domyślicie bez zakończenia żadnego.
Nie będzie szczęśliwego happy ednu,
Nie będzie tu mądrej filozfii Platona,czy jakiegoś Daltona,
nie bedzie też morału,ani banału,
nie stwierdzę faktu i nie odkykje Ameryki.
Więc powiem żyj ,nie ważne jakie ono .
Nie potrafie przelać tego inaczej niż rysunek lub nie zrozumiałe metafory,symbole i ironie.Chwiejnym krokiem trochę.Sapiąc trochę.