słowa. moje biedne, małe. pierdolone słowa. co też one kurwa mogą znaczyć, jak nie tylko na pół niemy, kaleki wyraz. nie mający nic wspólnego z rzeczywistoscią stanu materialności. chodzę po trupach jakiś umarłych dni. wuruchanych przez zwątpienie. kości ich tak ładnie kontrastują z blaskiem słońca. dodajmy, że kurewsko ładnie odpicowanego dziś słońca. a ja? cóż mnie pozostaje zakopać się po szyje w swoim ulubionym gównie. nic. nic. nic. takie piękne słowa. powinny być o dłuższe/ czyż nie? czyż tak?
devil. is. my. scarn.