photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 LISTOPADA 2012

Gdzie on jest.

Umysłem potrafię stworzyć wiele paradoksów, lecz czym jest pojęcie cierpienia w wyższych wymiarach. Jak nie uciechą i prowokacji do uwagi. Smutek we mnie jest tylko wtedy kiedy widzę cierpienie pojawiające same z siebie. To we mnie powoduje  prowokacji lekkomyślnej o dobrobycie i dostatku osoby cierpiącej. W pracy nie raz odbiera osoba która jest schorowana i mówi, ale ja nie mogę chodzić. O ile światło dnia by było przyjemniejsze, gdyby była możliwość powiedzenia. Masz zwracam ci te Nogi i o tyle rób z nich co chcesz, a mi już nie zawracaj dupy tylko zajmij się swoim życiem. O tyle doświadczenie czegoś za darmo dziwi mnie jeszcze bardziej, dlatego tak bardzo lubię pokazówki w sklepach. Dlatego lubię te doświadczenie. Prawie cały czas człowiek musi coś zrobić, gdzieś iść, lecz kiedy będzie TWÓJ CZAS abyś poczuł się w swoim bycie TU I TERAZ DOBRZE! W Większości w czasie dotykania poznania uczuć swoich które goszczą w tobie zaczynasz rozumieć wartości które nie są wewnętrznym przymusem, lecz wolnym i lekkim własnym ruchem. O tyle czujesz się wolny gdy nie masz przymusu myślenia czym nie jest Bóg. Są osoby również którym i tak tyle jest za mało. Ja jestem jedną z nich. Człowiek w swojej arogancji pragnie dotknąć czegoś więcej w poznaniu tego co jest nie wyjaśnialne, lecz zarazem jest tak proste w słowach. Jak cud uważności. O bycie skupionym w swoim świecie czując się przyjemnie. Nie pokłócony z żadną istotą w sobie, bo wszystko współgra i działa harmonijnie. Pomimo, że szczyka i boli. Bóg pokazuje czym nie jest, a zarazem jest. Bo tylko w tej dwóznaczności jest wstanie pokazać siebie z dwóch stron swojego jestestwa. Jaki jest teraz jest gdzieś uciekinierem który non stop ucieka mi. Bo widzę tylko iluzje, tego czym był i jest. 


Lecz wtedy kiedy przejżysz się w swojej czystej puryfikacyjnej energii otworzą ci się ślepki z oczu i zobaczysz tego to co wykorzystujesz tak na prawdę do potrzymywania energii. Jesteś właśnie ja sam. O tyle iskrą daną ci podczas ucieczki z świata zmarłych było tchnienie stwórcy który daje swoją miłość w postaci tworzenia się twojego własnego jestestwa. Lecz w pewnym momencie i on musi odejść, abyś ty stał się wolnym. A twoja iskra musi wrócić do tego miejsca skąd pochodzi, aby czuła się wolna. Na pewno nie mówie tu o samobójstwu. BO to głupota. Skoro w tym życiu nie potrafiłeś zjednać sobie swojego życia w celu poznania swojego jestestwa i Boga który jest w życiu,a nie po tamtej stronie. O tyle głupi będziesz po tej stronie i po tamtej. Jeżeli zjednasz swojego Boga w całość za pomocą próśb i stania się atrakcyjnym dla niego. O tyle on wpłynie w twoje życie bo jesteś dla niego atrakcyjny. Skoro są wrogowie to niech nas omijają, albo niech ogłaszają kapitulacje. Bo my wrogów nie mamy. Skłamał bym, o tyle kiedy jest różnorodność i zazdrość w śród ludzi szerząca się jak pchła. Z moich ust będą głoszone dobre słowa i złe. O TO JA JESTEM.
Nikt nie będzie podejmywał moich wyzwań tak samo jak ja. Nie ma istoty tej która krzywdzi, bo sama jest wtedy dla siebie katem. Mógł bym kłamać i mówić te słowa. Ale tak na prawdę po której stronie lustra stoisz?

Skupiając się na lustro i próbując zmienić chociaż o odrobinę jakąś część swojego ciała gdyż jest to formalnie światło. Jeżeli twoja wola była by tak silna i potrafił byś to. Boski byś był i ród twój i wszystko co twoje było by wychwalane, godne to słowa Boga, lecz jak  być uważnym kiedy ma się Deficyt Uwagi?