Od pewnego czasu mam tak wszystkiego dosyć... Tak po prostu.
Gdyby nie friendsy, chybabym wikitowała. Dosłownie.
Stałam sie strasznie obojętna, na niczym już mi nie zależy. Czy mnie ktoś zrani, czy nie, spływa to po mnie, serio. To dziwne uczucie...
Dzikie takie.
Nutka na dzisiaj:
DIE APOKALYPTISCHEN REITER - Es wird schlimmer
Fazę od pewnego czasu mam na Cradle of Filth, zabije tego kto mnie wciągnął. Uduszę gołymi rękami.
Boże, żeby glany wytrzymały do koncertu w Ząbkowicach, proszę.
I jeszcze przez dwie godziny lataj za zjebanymi kurami, które nie chcą wbiec do kurnika, suki. A, takie tam bieganie odrazu po kąpieli, co tam że mokry łeb.
I tak nie będę chora, yolo.
Buźka, kocham was.