haah nie wiem co o tym myśleć więc myślenie
zostawiam na później bo nie mam zamiaru psuć sobie humoru tylko dlatego że ktoś źle interpetuje coś.
wiem że los często stawia ścianę żeby sprawdzić jak jesteśmy nauczeni radzić sobie z przeszkodami
niektórzy wiedzą że potrzebny jest sposób... NIEKTÓRZY
więc jeśli ktoś jest zmotywowany do działania postanowi zmotać drabinę albo wykminić coś na styl windy by przejść nad problemem JEDNAK jeśli nie masz sprzętu to jest ogólnie mówiąc lipa i nad Tobą problem wciąż góruje
inni myślą że dziura w ścianie to ROZWIĄZANIE ale ile można nakurwiać w nią pięścią ?
ja wychodzę z założenia że jeśli okoliczności nie są po mojej stronie a fortele się skończyły szybciej
niż najlepszy dzień w całej mojej egzystencji postanawiam olać TEN etap, bo na innych będę pewnym ZWYCIĘZCĄ ;D po co miałbym tracić cenny czas na jakąś ścianę jak mogę iść w inną STRONĘ
Tóż za Rogiem NIE ma ściany,
fota z PogoDeja ; )) i nie wiem dlaczego tak zaciemniona ; >
może to wina złego oświetlenia ambony ?
czuję się źle ale w mojej definicji źle - kurwa przecież da się żyć o.^
co złego to nie ja a jeśli już to spierdalaj ; >
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam