naith Go tam nie ma. Muszę to powiedzieć na głos. Mimo, że pisze a nie mówię. Przez conajmniej minutę byłem przekonany, że włożyłaś psa do piekarnika (i nie widziałęm w tym nic aż tak dziwnego ^^"). Nawet juz miałem pisać: "On by wolał być włożony tam z jakąś rybką albo pieczenią ;)". Taki dziwny ten świat, że już nic człowieka nie dziwi ^^;