No to co...podsumujemy ferie? :)

Przynajmniej poźniej nie będę musiał. ;p

Ogólnie zapowiadało się bardzo źle...tydzień w pracy...przynajmniej się czegoś nauczyłem.

Zawsze trzeba widzieć dobre strony, z wyjazdów nici...ale chyba sam sobie na to zasłużyłem. ;/

Imprezey przez genialny szlaban też nie wypaliły...

Jest jeden mega pozytyw i bardzo sie z tego cieszę.

I to przebija wszystko wszystko wszystko! :))))
I mam nadzieję, że na długo tak pozostanie! ;*
Bo w sumie jakbym wyjechał to pewnie by mnie to ominęło, a tak...zobaczymy. ;P

W prównaniu z zeszłoroczną notką...hmm...niby ferie beznadziejne, w porównaniu z zeszłymi
----> http://www.photoblog.pl/emptybottle/33243283/moge-zdradzic-ci-sekret.html

Co dziwne, jak widzę tytuł tamtej notki...dokładnie tego samego słucham teraz! ;P

No i po podsumowaniu wszystkiego jestem zadowolony z tych ferii...teraz czas zapierdzielać do szkoły! ;/

Nie uciekaj z moich myśli...! ;**