Jestem ale na moment. Nie mam jeszcze neta. siedze w tej chwili u Beci.
Do tej pory wakacje przestały mnie juz nudzic bo albo sie dobrze bawie albo przywyczajam sie do nudy.
Mam za soba noc filmów, noc procentów, noc spania z kim popadnie a dzis mam noc gwiazd. I natura dała mi juz prezent na moje urodziny. GWIAZDY!
Kocham patrzeć w niebo. To co z tego że nie mam 2 połówki aby patrzeć z nią ale nie potrzebuje. W około mnie kłebia sie same pary, nowe, stare, wyimaginowane, ale to co!
Ja tego nie potrzebuje, chyba. Ostatnio obejżałam już 3 część sagi zmierzch, Bardzo mi sie podobała, choć troche późno to zrobiłam to i tak nie moge sie doczekać ekranizacji "przed świtem" i dlatego czytam ksiazke. Wem wiem, mam zapłon ale wczesniej nie mialam na to ochoty. Ja sie po prostu odrywam zawsze od schematu swiata! hahaha
A jutro odzwiedzi mnie kolezanka z Anglii <3
No to pa i za jakies 2 tyg moze bede.