Stwierdziłam iż zaniedbałam Cie ostatnio z zajebistymi esemesami ... wiec zrobie tutaj maly review tego co sie dzieje od kad Cie poznalam. Pewnie mnie zajebiesz ale raz sie zyje :D
Zaczelo Sie w sylwestra moze troche chujowo jakos nie przypadlas mi do gustu i ja Tobie rowniez pamietam jak sobie pomyslalam 'ale sie odjebala' a potem juz bylo tylko lepiej jak plakalas za polska i powiedzialam Ci ze masz nie dzwonic. i To byl ostatni raz jak plakalas za pl wiesZ? :D Pozniej wyszly 'kuchenne rewolucje' i Julka jako superman stanela w obronie dziewiczej skóry... i ulozyla Cie mieciutko do spania.... :D Mysle kurde nie chcialabym miec takich przyjeciolek jakie ma ta laska i ze trzeba cos z tym zrobic :Da wiec dzwonilam i pisalam mowie wpadaj i zostalam wystawiona szczerze mialam wyjebane bo sama dobrze wiesz co bys stracila jakbys nie dala sie namowic na pierwszy melanz... z Adamem <3 Pierwszy raz wtedy poszlo 'jakby jutra mialo nie byc' co dzis jest opanowane do perfekcji ale mniejsza z tym.... Herbata w butelce od pepsi? Tylko my tak umiemy..... i smarowanie bulek slamką? :D tez bylo milo.... no i przyszedl nastepny weekend i nastelny melanz pierwsza biba u jarka... rozjebana lawa zajebiste zdjecia troche wkurwiania przez Klakiera ale chuj z tym.... w nastepny weekend.... melanz z mankiem matim i frajerem... rozjebane drzwi.... 6 l vódki..... nie chce o tym pisac.... nastepny weekend byl o wiele ciekawszy gdyz byla big biba u mariusza... policja... rozjebana reka.... tanczenie prawie do bialego rana owiniecie sie w burito i takie takie ;D nastepny weekend az mnie zabolal..... z Marcinem i 'białą' kolezanka.... bylo warto.... tydzien pozniej 2 dni melanzowania... spalona sofa u kizi mizi i dobra ilosc palenia..... obrzydliwy obiad i dalej w balet .... czekanie na Klakiera pod argosem i wtedy stalo sie to..... weszlysmy tam i spojrzalysmy sie na siebie i juz nie trzeba bylo nic mowic.... melanz spoko niedziela przyjachal daniel.... i sie zaczelo ;D melanz w nastepny weekend... rozjabany DŻYP i wycieczka nad morze... potem mialo byc podajrze kino... a skonczylo sie nad jeziorem? No i ten weekend co był teraz..... pieknie WANNA PARTY w chuj..... no i w rutyne weszlo : skarpetki, i zdj mojego tylka coraz bardziej nagiego... eheeeeee... i teraz ci powiem wiesz co? JUTRO PIĄTEK !!!!!!
KOCHAM CIE SUKO !!!