Wiem, że jest późno i wgl, ale mi i Pingwinkowi się chyba nudzi, bo od prawie trzech godzin rozmawiamy jak zawsze o mało ważnych sprawach ;D Pożeracz klulików ! ha ha :)
Mam mega doła, bo klulikożerca zeżarł mojego klulika :((
"... w swoim domu decydowała, kto ja odwiedzi i jak długo potrwa jego wizyta. Zupełnie inaczej niż w jej sercu, które pozwalało ludziom wtargnąć bez pozwolenia, rozpanoszyć się w nim, a potem odejść, gdy pragnęła, aby pozostali dłużej."