oglądam m jak miłość . Żałosne nie ? ale to tak z nudów. Pouczylam się dziś już z ekonomiki ,z jakieś 3 tematy, więc jakby nie było - to około 4 tematy na jutro. dam radę. To już ostatnia ocena.
Położyłam się dziś po południu na chwilkę, która trochę się przedłużyła. Otwieram sobie oczy, a tu jakaś gęba się nade mną pochyla. Jezu. myślałam , że zawału dostanę.
Adikowiec, stał sobie nade mną . i szeroko sie uśmiechał. Ciagle nie mogę się przyzwyczaić , że jest w kraju . Dziwacznie ;D
Nie wiem dlaczego ale zrobiło mi się smutno , a po chwili rozmowy zwyczajnie się rozpłakalam. Leże sobie na łóżku i ryczę. A ten głupek kładzie się obok mnie i pyta :
-Czemu płaczesz ?
ja: bo tak.
-chlopak Cie rzucił ? Poklóciłaś się z kimś ? Okres masz ?
ja: nie!
- Komuś mam tyłek skopać ?
ja: nie.
- coś złego powiedziałem ?
ja: nie
-to czemu płaczesz ?
ja: daj mi spokój . jestem babą i moge sobie popłakać bez powodu.
<pięc minut później >
- złamałaś paznokcia? Nie martw się odrośnie. A może zjedz sobie banana ? Banany zawsze poprawiają mi humor.
ja: nie chce banana. Nie mogę ich jeść.
- zobacz. On jest taki zółty i aż krzyczy : zjeeeedz mnie, zjeeeeeedz mnie .
ja: wiesz co . Na wszystkie Twoje pytania mogłabym odpowiedzieć twierdząco, no może oprócz tego , że chlopak mnie rzucił, bo jego przecież nie mam. - opowiedzialam mu w skrócie o Matim, i o X, i o wszystkim co mnie wkurza, a on mi na to :
-wiesz co. to może lepiej zjedz trzy banany ? Bo jeden to może być za mało.
i chcąc nie chcąc po chwili smiałam się z nim w nieboglosy, aż weszła mama by nas uspokoić xD
strasznie mi go brakowało ; ***
o. właśnie rozmawiałam z mamą.
Padły ładne słowa, które może wam przytoczę ?
ja: dlaczego Wy codziennie rozmawiacie o dziadku ?
mama: Bo to jedyny sposób by zatrzymać go na zawsze..
:(
jaaaaa
zobaczyć żal w oczach byłego - bezcenne