Poznajecie Tofkę ?;D
Głowa mi pęka od natłoku myśli.
Próbuję sobie wszystko uporządkować .
Co się , do cholery, dzieje z moim życiem ?
Ciągle gdzieś gonię.
Tracę części siebie, a przyjaciele odchodzą jak wczorajszy dzień.
Zbyt szybko. Zbyt łatwo . a przedewszystkim zbyt boleśnie.
ja naprawdę mam wielu znajomych. Ale wczoraj w nocy, nie mogąc spać -nie miałam do kogo zadzwonić. Nie miałam do kogo przybiec z wesołą nowiną, że coś się zaczeło układać. Kurwa. Jak można być tak samotnym wśród tylu ludzi ? Albo inaczej. Jak można po stracie przyjaciela nagle stwierdzić, że nie ma już nikogo ?
Nikogo - to lekka przesada. Są ludzie , którzy uzmysłowiają mi , jak strasznie potrzebuje przyjaciół. Kocham ich. za wszystko i za nic. Za to , że są. Że potrafią mi powiedzieć " Ty głupia babo" i nie dodać wcale, że to żart. Za ich szczerość, która często ucina skrzydła służące do realizacji szalonych pomysłów. Za sympatię, okazywaną w drobnych gestach. Szacunek, wierność i lojalność . Zaufanie. Czasem nawet lekka zazdrość . A zresztą, przecież wiecie. Nie musze tu chyba pisać za co, skoro sami wiecie jak jest.
Jestem dziwnym człowiekiem. O strasznie ciężkim charakterze. O wkurzającym uporze, i złośliwości . Bywam wredna i okrutna. Wiem. no ale co z tego ? Nie ma ludzi idelanych, czy też bez wad. Szkoda tylko, iż niektórzy wymagają ode mnie cudów.
Chce mi się okrutnie spać. Jestem zmęczona, po 3 godzinnej "jeżdzie' na rowerze z Panem Tajnym Agentem Mikołajem M 008 . Jeeej . Myślalam, że umrę dziś ze śmiechu , i strachu zresztą też . ;] dziwne te miejsce. Dziwne te zwierzę. i te odgłosy... Ale dziękuje. Dobrze, że jesteś . Chodz na chwilę mogę zapomnieć o swoich porąbanych problemach. Poza tym , z kim innym siedziałabym i obgadywałabym ludzi ? :D aa. ! i od dziś mówcie do mnie Tajna Agentka Wiktoria S 007. dziękuję ;D
Zmęczył mnie tez 'trening' serwowania z Martą. Ten irytujący czasem żółtek jest przedewszystkim wspaniałą osobą. Nie wiem jak przeżyję całe dwa miesiące bez owej panny. W sumie , to dzięki Tobie wiem co to znaczy prawdziwa przyjaźń. Dziękuje Panno Zawodowa Siatkarko Z Ligii Mistrzów Marto B . :D
Oglądałam z mamą : Kwiat Pustyni. Jestem przerażona. Jak nieludzcy potrafią byc ludzie. Ohh. ; /
Ciagle czekam. CZekam na obiecaną rozmowę . I sama siebie oszukuję, że dotrzyma danego słowa.
Kazałam dziś dzwonić do mnie Marcie. Żeby upewnić się, że nie mam przypadkiem zepsutego telefonu. Lepiej bowiem, wierzyć, że nie dzwonisz do mnie właśnie z tego powodu, niż ze o mnie zapominasz...
` Czasami myślisz ile jeszcze wytrzymasz,
Ze świadomością, że wolność drzemie gdzieś w żyłach,
Mylisz się, wybierasz źle jak każdy z nas,
Od losu kiedyś wszyscy dostają w twarz.`
edit : . odpowiadając na zadane pytanie. Na zdjęciu w tle widać laptopa, a klawiatura biała jest od kompa.