dół , załamka.
może to przez te pore roku ? ;(
czy moze przez to, że wszystko się wali ?
dzis przyjemny pokaz w Szopińskim. I mniej przyjemny powrot.
kto wie ten wie ;/
coraz gorzej mi się tu pisze, skoro wszystko co dzieje sie w moim zyciu to temat tabu.
ehh ;/
boli mnie nos.
obiecałam już sobie, że przekułam go poraz drugi i ostatni w tym wcieleniu.
jutro do szkoły.
cięzko , fajnie sie lezalo ... w domu .
ale juz nie chce
wole męczyć się w szkole, niż być przykutą do łóżka.
idę spać .
wstaję o 4 by uczyć się z podstaw ekonomi,
wszystko, ale to wszytsko mnie dobija ;(
cały dzień nucę :
i
"To koniec zabilysmy w sobie wszystko ....