Dzień radości i rozpaczy.
Mój kochany telefonik odszedł na emeryturę ( śpij spokojnie kochane S4).
Ale że mam zarówno wspaniałą żonę, siostrę jak i matkę - od razu namawiały mnie na zakup nowego..
Więęęęc witaj nowy telefoniku.
Boże.. liczyłam że z wiekiem wyrosnę z gadżeciarstwa..ale wiecie co ? Z tego się nie wyrasta. ;)