Własnie wróciłam z Szarloty gdzie opalałyśmy się z Martą. Pierwsza kąpiel w jeziorze tego lata - zaliczona ;)
A teraz .. szybciutko się przebieram i mykam do Ostrzyc. Mam nadzieję, że będzie fajnie ;]
Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia nie ma jednak dna.