Znów wszystko sie jebie... Żaneta się patrzy na mnie w szkole... Jak ja nienawidze tej idiotki... a jeszcze niedawno była moją najlepszą przyjaciółką... Ale nawet lepiej, że już nią nie jest... Bez niej jest mi lepiej...
Mam kochanego aniołka, który zawsze jest przy mnie gdy go potrzebuje... Sprawia, że się uśmiechnę... Jestem smutna gdy coś jej jest... Moja misia najukochańsza... Dla niej potrafie zrobić wszystko byle by zawsze była wesolutka i uśmiechnięta...
Olguś Mój cudaczek kochany <3