T: rozmowa - zacznijmy rozmawiać o tym co nastąpiło a nie co było czyli o końcu naszym ty mówisz że ci jest przykro a mi serce pękło ja już w to nie wieże jedyne co chciałem to tylko żeby nam sie udało widocznie nie było nam dane mieliśmy plany że czas nas nie pokona lecz jest teraz inaczej zgóbiłaś szanse którą ci dalem lecz czas już nadszedł i zwiastuje nasz koniec i to nie będzie szczęśliwy koniec lecz smutek i nie mogę pogodzić z tym ze znów ktoś mnie zranił kogo kochałem tak bardzo lecz już jest na wszystko zapuźno ale dziękuje ci że mogłem poznać cię jestem teraz w myślach zgubiony i na koniec zrobił bym, dla ciebie wszystko a teraz jest nieoczekiwany koniec żegna więc
koniec mnie koniec wszystkiego-czuje się że część serca mojego umiera miałem sen że nam się uda lecz to jest koniec nie czuje nie chce lecz myślę i wspominam o niej to jest wiersz pełen uczuć i mojego bólu bo to koniec ratuj mnie lecz mówię do sadu leśnego mojego chciałem lecz róża zamieniła się z czerwonej na czarną i to jest koniec tego co kochałem lecz myśli o niej pozostaną chce wykrzyczeć moje serce umiera a ja w raz z nim pomocy pomocy ,,jedna łza zamienia sie w może łez serce które cierpi czeka na ratunek''to jest wiersz o tym co się stać musiało a ból który nie wracał powrócił teraz ja będę cieniem a życie które we mnie było zgasło jak iskra....:(:(:(:(TO KONIEC tego co kochałem a teraz jestem sam---wiersz który cierpi razem ze mną..:(prosze komentujcie mojego pbl eh czy to koniec nie wiem sam, juz eh:(