Zaciskasz pięść i ze łzami w oczach mówisz, że się ułoży.
Wspaniali ludzie mówią o pomysłach . Przeciętni ludzie mówią o rzeczach . Mali ludzie mówią o innych ludziach .
każda rozmowa z Tobą potrafiła przynieść chwilę szczęścia .
Dla całego świata mozesz być nikim , dla kogoś całym światem ..
Wiem ,że tylko prawdziwe uczucie przetrwa wszystko
Nigdy sie nie poddawaj !!! Choćby brakowało Ci juz sił ! Nigdy ! Bo pamiętaj ... Gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć .
stań obok, przytul i powiedz, że już jesteś.
Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady, przy ulubionej muzyce, z kochanym psem na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. Może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie.
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy.
Udaję, że go nie kocham, bo tak jest lepiej. On kiedyś zapomni, pogodzi się z tym. Przestanę bywać w jego myślach, jak teraz przestałam bywać w jego życiu. Niech myśli, że nic do niego nie czuję. Ten ból i tak będzie słabszy niż ból, który codziennie będzie nosił na plecach w postaci moich tysiąca problemów. Mam tylko nadzieję, że ona o niego zadba, bo tego bym nie przeżyła.
Policzę do trzech i o Tobie zapomnę. Jeden- zapominam o Twoich pocałunkach, o wyznaniach miłości, o wspólnych chwilach. Dwa- zapominam o 'naszych' piosenkach, o wieczornych spacerach i szczerych uśmiechach. Trzy- nie, nigdy nie zapomnę Twoich oczu.
garść marzeń, kilka fotografii i niedokończonych scen. tyle wystarczyłoby na resztę życia ..
Na palcach jednej dłoni wylicze prawdziwych przyjaciół ... Jak myślisz należysz do nich ?
wlewam herbatę do bułki. wrzucam szczoteczkę do kibla. zakładam bluzę na nogi. nie umiem skleić nawet jednego sensownego zdania trując wszystkich żałosnymi wypocinami. tak, tęsknię.
nie ogarniam świata, w którym żyję. nie rozumiem ludzi, którzy mnie otaczają..