tak, wiem. zaniedbałem ten pb, który do niedawna był mi tak potrzebny. dalej jest.
tyle, że zmieniam adres... dużo się przez te miesiące zmieniło. moje zachowanie również. wygląd? już jest tak, jak było... bez bląd-loczków, które zarezerwowałem sobie na początku lipca. było, minęło.
hm. chcecie nowy adres pewno... jeśli tak - pisać na gadu. nie na wszystko odpowiem, ale można spróbować.
i jeszcze jedno. nie gwarantuję, że pamiętam wszystkich. w ogóle tu nie zaglądałem...
bye, bye. - powiedział billy i znikł.