Najbliżsi ranią najmocniej. !
To najbliżsi ranią mocniej, pamiętaj o tym ziomek
Czy chcesz tego czy nie musisz mieć serce odporne
Na te krzywe akcje, którymi się tak karmią
Jeśli nie będziesz uważny zatańczysz jak ci za grają
Ci fałszywych rany mi zadane
Często tego doświadczałem
Na próbę wystawiane było moje zaufanie
Środkowy dla debili, ja nadal jestem żywy
Krocze swoja droga, na przekór tym chciwym, ja chce być szczęśliwy
Sam dawać komuś szczęście, bez przykrości
Niech moje życie biegnie, jedna prośba do Ciebie z góry panie
Chroń mnie od przyjaciół, bo z wrogami dam se rade..