Fot. Łukasz 2020 (bez filtrów)
Dziś czas mi zleciał jak opętany!!! Nie dość, że od rana na nogach, lekcje online tak minęły, że zrobiła się jedna dodatkowa godzina ;p
Potem robiłam zadania, żeby pomóc uczniowi. Jak skończyłam, to wybiła godzina naszej rozmowy. Też chyba z godzinę nam to zajęło. (oporowo to szło). Potem opracowałam to wszystko i wysłałam mamie, żeby mogła sprawdzić itd. Obiad- chwila na PBPŚ (serio 1 odcinek)
Potem rozmawiałam z nauczycielką i znowu czas gdzieś umykał. Nawet MelB dziś nie odhaczyłam :( (ale nadrobie jutro, mam nadzieję)
Byłam z Teqi i dopiero po 18 mialam chwilę na cokolwiek. Wybrałam leżenie z Teqi przez 30 min, potem zrobiłam (przygotowanie do jutrzejszego dnia), duolingo. Kolejne 2 oscinki obejrzałam PBPŚ a teraz dojadam kanapki i zmierzam do łóżka. Niepozorny ten wtorek, wyssał prawie całą energię ze mnie :]
#7dzień wyzwania
3 MAJA 2021
3 MAJA 2021
3 MAJA 2021
3 MAJA 2021
26 GRUDNIA 2020
26 GRUDNIA 2020
26 GRUDNIA 2020
26 GRUDNIA 2020
Wszystkie wpisy