już nie mogę. kurwa. tak bardzo nienawidzę swojej rodziny i swojego domu, że większą nienawiścią darzy mnie sama "rodzina".
najlepszym lekarstwem jest On. i Jego dom. wiecznie mogę u Niego z Nim siedzieć. nawet nie wracając do "domu".
szkoda tylko, że znów musi wyjechać. znów zostanę tu sama. znów będę musiała walczyć z tymi pieprzonymi ludźmi...
muszę dać radę. to tylko miesiąc przecież, prawda? będzie ciężko. cholernie ciężko... ale postaram się. dla Niego. i jeszcze kilku innych osób. muszę.
wracam do robienia prac semestralnych do szkoły na weekned.
katorga.
dobrze, ze chociaż On zrobił mi matmę.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24