O nie!! Napisałam taką długą i fajną notkę i wszystko mi się skasowało!;P Muszę zacząć od nowa.
Oto Maniek i ja:) Zdjęcie z dzisiejszych zajęć, na które przyszłyśmy, żeby się poobijać;P
Dodałam też tę fotkę na nk:D Dzisiaj preferuję szaleństwo w najczystszej formie.
Tydzień cudnie się zaczął - dostałam 2 z historii. Ale później było już naprawdę fajnie:) Po południu pojechaliśmy do filharmonii:) Wspaniały nastrój, wspaniały koncert i wspaniali Wy :) Idealny sposób na kilkugodzinne odejście od doczesnych problemów:) ;**
Wtorek był neutralny. Nie zdarzyło się nic zaskakującego. Oprócz jednego - dowiedziałam się, że dostałam 1 z angielskiego za brak pracy domowej:/ Kwestia do obgadania z p. Włodzimierzem;)
A środa, czyli dziś... Spałam ponad 8 godzin!:) Możnaby z góry założyć, że powinnam być wyspana, ale nie ("aber nein!":D) byłam. W ramach wycieczki integracyjnej pojechaliśmy na "Zbrodnię i karę" do teatru. Starałam się zrozumieć tę sztukę, ale chyba była dla mnie zbyt mądra - co kilka minut zdawałam sobie sprawę, że przestawałam słuchać, a oczy same mi się zamykały. Oprócz tego, byłam bardzo głodna i głośno burczało mi w brzuchu w najmniej odpowiednich momentach, kiedy aktorzy przestawali mówić, a muzyka cichła:P No cóż...:]
"To kobieta wybiera mężczyznę,
który ją wybierze."
Paul Géraldy
Możliwe, że ten cytat już kiedyś się pojawił, ale jest z dedykacją dla naszego Trzeciego Mądrca, który został nazwany tym "zacnym" (;P) mianem po opowiedzeniu nam w poniedziałek historii powstania Ksawerowa oraz wytłumaczeniu genezy tejże nazwy:P ;***
Dobrej nocy:*:*:*
Pani Ciulowa:)
[Może nad morze?]