photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LISTOPADA 2012

Schizofrenia

Doobra dzien zapowiadał się zupełnie inaczej...

Rano do szkoły a w trakcie edukacji konkretnie plastyki dowiedziałam się że mam jechać z Julią do Bdg 

Pojachałśmy się odchamić wszystko ładnie pięknie wypad do kina na Zmierzch "Przed świtem"

Wracamy autobusem około 19.30 na 20.15 jesteśmy w Koro 

Z Pks zpierdzielać na Pieczyska odprowadzieć Julię a później przez las...

Było około 20.40 jak w nim zaczynałam błądzić i było tak ciemno że nawet świecenie telefonem nic nie dawało 

Błądziłam tam ciemno jak w dupie psy szczekają ale co mi tam dalej przez ten las idę 

Bałam sie jak cholera...

Idę i idę a ten las się nie kończy i ciągnie się tak po chamsku 

Zeszłam ze ścieżki i się zgubiłam sie po ciemaku nie wiedziałam gdzie idę i zaczęłam panikować 

Tak wiem że to nie wskazane ale dziwnie bybyło gdybym nie zaczęła 

Jestem jakoś w połowie i chyba kot przebiegł bo psy zaczęły szczekać i się pezelękłam i wyleciał mi z ręki telefon 

Szukałam go dobre 10 minut =,=

Pmińmy fakt że nie mogłam się oprzeć i zrobiłam kilka zdj. ;D

W końcu wyszłam na drogę i znalazłam ścieżkę 

A tam było jeszcze gorzej, nie wiem czemu ale zaczęłam strasznie schizować 

Nie mogłam już wytrzymać i zadzwoniłam do Ady 

Szłam piaskową drogą i był delikatny zakręt no i oczywiście musiał jechac samochód i jego perfidnie żółte światła przebijały się przez idelnie proste drzewa 

Najgorsze było to że ten zasraniec mnie nie minął tylko gdzieś skręcił....

Byłam już u Ady na osiedlu i zadzwoniłam żeby po mnie wyszła 

Zestresowałam się i skręciłam nie w tą uliczkę co trzeba 

Bałam się że się z nią minęłam i zaczęłam do niej dzwonić ale ona nie odierała i zaczęłam się martwić 

Dzwonię raz drugi trzeci a ona nie odbiera ale dostałam powiadomienie no to dzownię dalej 

Ale ona dalej nie odbiera i znowu dostałam powiadomienie no to dzownię ale ona nadal nie odbiera 

Zaczęłam biegać po tym zasranym osiedlu i perfidnie ryczałam aż miałam paść na kolana i się poddać, usiąść i zacząć się bujać 

Wtedy ona odebrała i powiedziała mi że nie moze wyiść ale Darek już po mnie idzie

Uspokoiłam się i próbowałam się dodzwonić do Darka ale mi nie szło i zaczęłam kolejny raz ryczeć

W końcu on zadzwonił i udało nam się spotkać w jednym miejscu

Tak przyjemnie było się do niego przytulić po tym okropnym dniu <3

Zostałam odeskortowana do domciu i jakoś daje rade ale wątpię że tak będzie....

 

 

 http://www.youtube.com/watch?v=nFBBD1Eim1E&feature=relmfu

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika emikooo.

Informacje o emikooo


Inni zdjęcia: chciałbym umrzeć jak James Dean swiatowatpliwosci... newhope962229 / 06 / 25 xheroineemogirlxManul Stepowy - Otocolobus manul tomaszj851520 akcentovaCóż, w Polsce bieda ... ezekh114Hhhh allthecold29.6.25 inoeliaZejście do grobowca bluebird11Motylem jestem :) halinam