4 częśc
Zakochana po uszy . Prawie codziennie widuje się z Michałem . Oliwia zapoznała się z jednym z chłopkaów z drużyny
i chyba zaczyna coś ich łączyc . Wszystko szło wspaniale aż do pewnego dnia . ..
Czekałam na Michała na przystanku autobusowym . Nagle zza rogu wyłonił się nie kto inny jak Kacper .
- Hej Mała .- przywitał si bezczelnie .
- Już ci coś mówiłam na temat "Małej" - odpyskowałam mu .
- Grzeczniej ...
- Bo ?!
- Bo to ! - i zaczął mnie łaskotac . Ja , która ma łaskotki prawie wszędzie ,śmiałam się i biłam jednocześnie
Kacpra .Gdy w końcu jedno z moich kopnięc go zabolało przestał , a ja w tym czasie pobiegłam do damskiej ubikacji .
Poprawłam rozmazany makijaż i wróciłam na ławkę . Na szczęście tego debila już nie było . Czekałam ... kwadrans ,
pół godziny .. godzine . Tracąc nadzieje poszłam do domu .Kolejna informacja , która mnie zdołowała już
do końca to to , że nie było internetu . Położyłam się do łóżka i zaczęłam czytac książke . Po 20 stronie
zasnęłam . Następnego dnia gdy otworzyłam oczy usłyszałam dziwne dźwięki . O nie .... Deszcz . Nagle zagrzmiało .
Więc cały dzień spędze na czytaniu książki . Po południu przestało grzmiec więc włączyłam komputer i weszłam
na facebooka . Michał był dostępny . Spytałam dlaczego nie przyjechał . Nie odpisywał ... Co się dzieje ?!
Nagle nowy piorón zdzielił niebo . Wyłączyłam komputer i zaplanowałam , że jutro muszę wybrac się do Warszawy .
Następnego dnia już nie padało ,lecz pogoda nie była za ciekawa . Ubrałam się w bluze i dżinsy . Włosów ani nie
wyprostowałam , ani nie uczesałam . Pomalowałam oczy , ust nie ,bo nie mogłam znależc błyszczyka i poszlam
do Oliwki . Będąc już w Warszawie od razu poszłyśmy do cioci na kakao . Później sama poszłam do domu Michała .
Zaczął padac deszcz .Zbliżając się do swojego celu , zobaczyłam całującą się parę . Dopiero teraz uświadomiłam
sobie jak bardzo stęskniłam się za Michałem . Gdy się do niej zbliżyłam zorientowałam się , że to Michał .
Po policzkach popłynęly mi łzy .
- Jak możesz ?! - wrzasnęłam . Przerwał pocałunek i spojrzał na mnie wogóle nie zmieszanym wzrokiem .
- Co mogę ? Czekaj Lilisiu . -zwrócił się do dziewczyny . Poraziłam ją wzrokiem . Była nawet ładna . Miała
gęste czarne włosy , duże oczy i zgrabny nos .. . Co ja wogóle mówię ! ona jest ohydna . Całowała mojego chłopaka
musi byc . Oddaliliśmy się od niej .
- Dlaczego mi to zrobiłeś ?!
- Ty możesz to i ja .
- Co ja ? Przecież ja nic nie robiłam !
- Myślisz , że jestem ślepy . Pamiętasz na przystanku ... jak przytulałaś się z tym blondynem ?!!
- To nie tak o czym myślisz ...
- A co ?! A tak wogóle kończy się lato . Nie będziemy mieli dla siebie czasu . Myśle ,że z nami koniec ..
im szybciej tym lepiej . Nie płacz . Kocham cię , ale to już nie ma sensu . Do zobaczenia Alicjo - Odwrócił się i
poszedł . Patrzyłam się na niego tak długo aż zniknął za rogiem . .
Jeśli chcecie poznac dalsze lsy Alicji piszcie w komentarzach .
Inni zdjęcia: Wioska Bedujńska bluebird1105.07.2025 evenstar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24