Lubię trawę i wszystko co zielone, więc sobie siedzę Są wakacje, a ja siedzę w domu i robię jedno wielkie NIC! Wstaję nie dużo przed południem, jem coś, ogarniam się, coś posprzątam, zrobię obiad jeśli trzeba i tak jakoś schodzi... Nieciekawe to wszystko, ale co zrobić. Wieczorem rower, koleżanka albo przypadkowo kolega jakiś i tyle. Początkiem sierpnia mam jechać do Ustrzyk tylko, że nie pamiętam jakich
Górnych czy Dolnych? Hah
No ale Bieszczady w każdym bądź razi z siostrą na tydzień. Kraków całą rodziną mieliśmy zaliczyć, ale to się jeszcze zobaczy. Chciałabym tam jeszcze raz pojechać, bo podoba mi się tam. Pochodzimy sobie z siostrą, obory narobimy, bo my nie potrafimy inaczej no i wrócimy za parę dni
Tyle no...