parę dni temu usunęłam wszystkie fotki. dziś zaczynam od nowa i oto pierwsza z nich
tutaj jakość jest beznadziejna, ale ogólnie super fotka
zbliżamy się do końca ferii ale, co nas nie zabije, to wzmocni, mam nadzieję, że mnie
też, bo przyda mi się miobilizacja do nauki. nie wiem czy komuś mówiłam o moich dalszych
planach.
chyba tylko lolce... tak, czy owak zmieniły się.
myśłałam o krakowie do technikum łączności (najlepsze w kraju) jednak wydaje mi się że na
kraków mam jeszcze czas, nie chce teraz tracić osób, które są mi potrzebne. połaniec ?- sory,
ale nie chce mi się rano wstawać o 4 żeby zdązyc na autobus ktory jest o 5 ;/
zostaje mi staszów. zadupie bo zadupie ale chyba wszycy bedą teraz zadowoleni :) pochodzę tu
4 wiosenki a potem gdzieś wybiję na studia i potem gromadka dzieci, przystojny mąż willa z
basenem i
chajda do starości żyć w wolnym tępie .... dobra może nie będę koloryzować. zatrzymam się
do
planów gdzie pojde dalej. :)
cały pierwszy tydzień ferii spędziłam w krakowie i mi się przejadł
do zobaczonka wkrótce