sieema wszystkim
Dawno mi się tu nic nie napisało, nie chciało mi się, wiem len ze mnie, ale jakos wole ten czas spędzić ze znajomymi a nie mulić przed kompem.
Może zacznę od tego co się działo w ostatnich trzech dniach . : )
CZWARTEK: Wstałam rano bo byłam umówiona z Olim i Habrem na plażę , na przystanku mieliśmy się spotkać . Przyszłam i nie było ich to poszłam po Habra i sobie spał to go obudziałam, haha opierdol dostał i w 10 min się ogarnął, więc nie musiałam czekać. poszliśmy po Oliego to też spał i potem do nas zadzownił że on może dojedzie z kims i , pojechałam z Habrem bo po drodze Klaudia miała się do nas dosiąść, tzn na Zaspie no i była , pojechaliśmy na tą plażę, i dojechał potem Maciu i Oli bo reszcie się dupsk nie chciało ruszać, albo byli w pracy, dodam jeszcze w ten dzień rozjebałam sobie telefon, na wieczór było wszystko ok z nim a rano pisało, że brak karty SIM to się wkurwiłam, jebnęłam nim o ściianę i trochę się rozleciał xd.Po plaży przyjechał po nas samochodem Marszał i pojechaliśmy na morene, odwiózł mnie pod klatkę a reszta chyba na dwór poszła , no opaliłam się w końcu , i o czywiście mordke sobie spiekłam. no fajnie fajnie, koniec o tym dniu.
PIĄTEK/SOBOTA : OOOJ to był długi dzień. Zacz, Mieliśmy jechać tylko, że nagle coś się wszystkim odwidziało, i zaczęli zmieniać zdanie, w końcu wszyło tak, że, Ja, Klaudia, Łukasz, Oli, Jusia, Haber, Emilka, Seba Mondrzej i Raku na początku nie wszyscy razem pojechaliśmy do GDA tam ogarnąć co możemy robić zamiast tego Grubsona. Wymyślili sobie kręgle, poszliśmy sobie na romantyczny spacerek przez długą, koło Motławy.. : D. No i jak już doszliśmy to okazało się, że miejsc nie ma na żadnym torze, zajebiście, nie powiem że nie. Następnym planem było kino, poszlismy po alko, i przez godzinę szukalismy miejsca gdzie mamy to wypić. znaleźliśmy, wypiliśmy i poszlismy pod krewetkę, zajebiście że była otwarta do 22:45, a my jakoś o 23 tam byliśmy, no to na tramwaj i do multikina, jak jechaliśmy to słychać już było Grubsona i oczyWsicie wszystkim po drodze marudziłam żebyśmy szli tam, ale nie oni woleli jakieś zjebane kino. O 23:30 zaczynał się film KAC VEGAS, który był zjebany, i tam przsysypiałam, dobrze że Haber mnie obudził, Najciekawszy był jednak powrót, gdzie o 2:00 w nocy wracaliśmy spod multikina na piechotę bo autobus jakikolwiek mieliśmy o 3:40 haha, ta droga powrotna była najfajniejsza, chociaż nogi mi w dupę wchodziły, ogółem w domu byłam z Klaudią <bo u mnie nocowała> jakoś 2:30.. pogadałysmy ponad godzinke ona się położyła a ja pod prysznic, przyszłam i od razu zasnęłam ale mój przyjebany brat wrócił i zachciało mu sie chipsy jesć o 4:30 i mi szeleścvił i spac nie moglam to opierdol dostał i ogarnął, a przypomniało mi się, że jeszcze w tym dniu pojechałam na zaspe do Klaudi i zrobiła mi paznokcie, freench, śliczne, takie troszke długię ze guziki mi ciężko zapiąć czy coś no, ale jakoś się przyzwyczaję ; > .
SOBOTA: Klaudia musiała wczesnie jechac ode mnie, bo przypał miała z rodzicami i o 10 musiała byc z moreny na zaspie i o 8 wstała no . ja tez się rozbudziłama, i spałam tak w sumie 3 godziny, jak juz wyszła to jeszcze na chwilę zasnęłam, pojechałam do galerii tak ogólnie bo wybierałam się od tygonia, i kupiłam sobie zajebise spodnie, kurtke, buty, tusz do rzęs, na lody poszła .. mm truskawkowe i cytrynowe : ) . wróciałam do domu bo dzisiaj po tych przeżyciach nie miałam totalnie siły nic robić, i tak pewnie mało kto wyjdzie po tej nocy, chociaż w sumie nawet nie wiem co się dzieje kurwa bo nie mam TELEFONU, muszę sobie jakiś ogarnąć. Mulę przed kompem i piszę tą notkę .
Ogólnie zajebiście, bo pod koniec miesiącamam komisa i jeszcze bawet nie ruszyłam książki i nawet nie wiem w jakim terminie mam tego komisa, ale jest git . ; ]
wakacje mijają mi zajebiście, bo coś się dzieje przynajmniej. ale przydałoby się wźiąsć za ta matmę...
Wiem, że pewnie większość z was nie kojaży osób o których tu pisałam, ale trudno . ; ) .
Na zdjęciu wyżej moje kochane, wspaniałe PULCIA I KLAUDIA <3 .
Hmm.. No to chyba już będę kończyc ta notkę niedługo może znowu coś napiszę, a i mam nadzieję, że was nie zanudziłam, o ile ktoś to przeczyta.
Narazie .; ))