124

WRÓCIŁEM ^ ^

W górach było jak zawsze - fajnie :D Odpocząłem trochę od internetu, wyluzowałem się, podłapałem trochę słońca, schudłem... XD Trochę samotnie, ale dało się przeżyć XD Gdyby nie Tusia, to kompletnie umarłbym z nudów, choć zszargałem jej trochę nerwów tym, że zasypiałem w trakcie rozmowy około 23.00 XD 

A teraz najlepsza część mojego wyjazdu... TAIGA! <3

Tak właśnie nazywa się to stworzonko widoczne na zdjęciu XD Przywiozłem sobie góralkę do Szczecina :D Jest bardzo nieśmiała, płochliwa, ale przy tym urocza i grzeczna :D Nie gryzie, nie drapie, nie szarpie się... Jest bardzo ciekawska i ruchliwa, no ale nie ma co się dziwić, dopiero ma dwa miesiące XD Martwi mnie jedynie to, że nie potrafi pić wody z poidełka, muszę jej dawać na jakiś tackach, w których potem siedzi i wylewa połowę O__O no ale mam nadzieję, że z czasem nauczy się pić normalnie XD

W tym miesiącu trzeba wziąć się za naukę do poprawek, które są we wrześniu O__O na szczęście cały wrzesień potem będę miał wolny, więc zdąrzę jeszcze odpocząć przed 2 rokiem studiów XD

GIRLS DAY - TIMING