po wczorajszej akcji w domu musiałem się odstresować piekąc pierniki w towarzystwie Majki i Ryśki.był z Nami też Sławek.wpadłem na genialny pomysł by upiec piernikową pizze.wyszły dwie :) jestem szalony.
wracając z pracy trafiłem na czołówke na Spacerowej.
za dwa tygodnie Święta.Magie było czuć już wczoraj.
w domu chyba teraz będzie spokojnie....