[i]Never cut what can be untied.[/i]
Berus.. bo to od niego wszystko sie zaczelo..
marzenia, plany na przyszlosc, nawet ta najdalsza.
przygoda z konmi, udane przejazdy, glupie wierszyki, pierwsze `skoki`..
kocham Cie, kucyku :*
i nigdy nie zapomne!!
[b]4 ever and ever[/b] :)
a moj kon znowu lekko [mam nadzieje!!] kontuzjowany.
musialam zmienic kolorystyke bloga, ktora mi sie baarrdzo podobala.
powod?
trzy - liczylam - inne PB, jakims cudem majace takie samo tlo i barwy literek :/
[b]Tak wiele rzeczy
Na ktore chcialabym znac
Odpowiedz
Szkoda, ze nie moge przewinac
I przepisac kazdego wersu naszej historii[/b]