Wczoraj o 1 w nocy zebranie na ulicy Konarskiego.
Nie można chyba powiedziec, że ktoś się wyspał.
Już o 5 45 byliśmy w częstochowskim kościele.
Oczywiście pielgrzymka z Nowego Sącza spała : na stojąco, na ławkach, w ławkach, koło murków, na klęcząco.
Byliśmy naprawdę niewyspani i zmęczeni.
Ale było zajebiście.
Księdzu grał nam na gitarze,
a dziewczyny śpiewały hity ostatnich lat (jesteś szalona, czerwone korale, przeboje ich troje itd)
Na zdjęciach :
w lewym dolnym rogu : Kamil śpiący pod pachnąca chusteczką :P
w prawym górnym rogu i dolnym : nasz ulubiony ksiądz grający na gitarce :)
Pzdr dla wszystkich którzy byli na wycieczce, dla tych których nie mogło z nami być, dla tych którzy nie chcieli z nami jechać i dla wszystkich znajomych :*