"Zima na ramiona moje spadła
Niewinnością białym śniegiem
Pierwsza gwiazda już na niebie
Nie ma nie ma ciebie
Ogień tańczyć zaczął już w kominie
A choinka się zieleni
Serca ludziom opromieni
Moje w kamień zmieni
Śnieg zasypał dzisiaj wszystkie drogi
Niewinnością białym płaszczem
Twoich śladów nie wypatrzę
Nie mam cię na zawsze"
Czego życzyć, gdy wszystko zdaje już takie nierealne i nieosiągalne?
O co prosić skoro nie bardzo wiadomo co się właściwie jeszcze ma, a czego już nie?
Za co dziękować jeśli wszystko nam sę tylko wydaje?
Może po prostu przebaczyć.
Przebaczyć i prosić o wybaczenie.
A zatem niech te święta będą czasem pojednania, pojednania ze światem, a przede wszystkim z samym sobą.
AMEN.