Wiecie co, życie jest jednak piękne, ale dla tych, którzy potrafią to docenić. Choć czasem nie tyle docenić co po prostu zauważyć...Ja ostatnio się przekonałam. Choć było to szczęście w nieszczęściu. Wystarczyła jedna noc i kilku cudownych ludzi :).I powiem jeszcze że moja mama jest wspaniała :)tato też :). Czasem zapominamy o tym że nasi rodzice też kiedyś byli w naszym wieku, też byli kiedyś młodzi, i nasze problemy znają z własnego doświadczenia. I teraz żałuję, bo może gdybym wcześniej o tym pamiętała to może to co wydawało mi się bezsensu, to co przynosiło mi cierpień okazałoby się o wiele prostsze...W każdym bądź razie kończe z tym, podejmuje otwartą walkę i wiem że dam rade bo mam dla kogo walczyć, mam dla kogo się uśmiechać :). A i taka mała ( może dla kogoś przydatna) rada to są słowa mamy- Z facetami bardzo często jest jak z dobrym ciastem, pochłanaisz go wszystkimi zmysłami, pragniesz, a gdy się wciągniesz nie możesz przestać. Do momentu aż cię nie zemdli, aż nie poczujesz, że najzwyczajniej w świecie już wystarczy...
to tyle :)
a teraz spinam poślady i biore się za siebie:)
jakbym zapomniała to mi przypomnijcie ...