mam plik nowych zdj z Koszęcina od Jasi :*
przerwa obiadowa = oczywiście wieś market jakiś kisiel pare minut kimy i znowu sala ;D
oj fajnie tam było z chęcią bym tam wróciła
tam wszystko było prostsze, łatwo można było zaponieć, oderwać się od rzeczywistości
a teraz jest ciężko... :((
Najawiększa miłość - zawsze ta która została niespełniona