[b]Z przyjacielem Januszem przed starą chatą, gdzie kiedyś może da się zamieszkać. Za moimi plecami trwa pouczająca dyskusja Janusza z dzierżawcą, niejakim Marianem D. synem Ryszarda. Dyskusja poparta zawartością flaszki utwierdziła mnie w przekonaniu, ze duch Zagłoby jeszcze w narodzie podlaskim nie wygasł. Nadal każdy zaścianek pełen jest panien szlachetnych i mężów walecznych, jak to dawnymi czasy bywało. :)[/b]