Co Cie nie zabije to....
Wzmocni mnie czy rozpierdoli psychicznie?
W sumie sama nie wiem... Chyba jedno i drugie po trochu.
Ale nie ma rzeczy, sytuacji z którą sobie nie poradzimy.
Nieważne jak mocno coś dotknie nasze serce,
siła uderzenia jest nie ważna,
najważniejsze to ta ostatnia chwila,
kiedy stoi się nad przepaścią, w głowie huczy ze to koniec,
ale nie skaczesz,
żeby pokazac wszystkim że dasz rade,
żeby nie dać im satysfakcji z tego że coś jednak zabolało
i żyjesz dalej, jest ciężko
ale nadal się usmiechasz, bawisz
starasz sie zapomieć o calej przeszłości
nie udaje sie to teraz???
ale kiedys sie uda
Trzeba uwierzyć!!!
Nie zamienie jej na nikogo innego
Najlepszą przyjaciółką, współlokatorką
wszyskim najlepszym
bo to ona patrząc na mnie rano, wieczorem
ciągle karze mi sie usmiechać...
Jej teksty, dają wsparcie 24 na dobe
"Nigdy się nie poddawaj!!! Jsteś za piękna.
Jeśli miłosc nie czeka za drzwiami to wyjdz okneb :)"
Złota myśl Wasilewskiej <3
Kiedy umiechasz sie co dzien, a któregoś dnia tego nie robisz,
jestś smutna, pzrygnebiona
a ktoś powie "jakoś inaczej wyglądasz dzisiaj"
a Ty sie usmiechniesz, niechcący, tak oo
i ktos mowi "dlatego wyglądsz inaczej, usiechu brakowało..."
Robi Ci sie lepeij, wiesz że ten Twój uśmiech, daje radość innym
Miło że ktoś docenia go jeszcze :)