Jar of Hearts
Cześć,
wstać - przezyc - spać
tak wygląda mój plan na jutro, nie mam żadnej energi i zero pwera względem jutra. Dlaczego? Mamy czarny wtorek, jak przeżyję? szybko.. Dzisiejszy dzień. Kino. Film? W ciemności. Jak było? Nie potrafię ująć. To wszystko co było pokazane przechodziło ludzkie pojecie, to była tragedia. Nie chciałabym tak żyć. To co przechodzili Żydzi to piekło.
A teraz troche pozytywniej, schodząc schodami w dół oraz śmiejąc się z próby upadnięcia Pauliny na podłogę, sama zaliczyłam schody. ;) Poza tym, słuchając muzyki z Ewe przypomniałam sobie o kilku zespołach, o tkórych juz nie myślałam.
A moje kochanie ma focha. Nie martw się kiedyś zaśpiewam. ;*