Zbliża się nasza porażka
W moim pokoju badziewie gra
Odkąd ciebie nie ma
Przestałem wierzyć w underground
Tu mówi radio badzieiwie
Jeśli słyszysz mnie teraz to wyłącz je
Tu mówi radio badziewie
Czy wolisz krew moją czy powerplay?
Odkąd nie ma ciebie
Mijają dni i nie ma już nic
Ja chcę zastrzelić didżeja
Za jego finansowy spryt
Tu mówi radio badziewie
Sprzedaje i kupuje ten gówniany trip
Tu mówi radio badzieiwie
Ja chce dzis uslyszec prawdziwy krzyk
Chcę usłyszeć prawdziwy dramat
Chcę usłyszeć prawdziwą śmierć
Chcę usłyszeć prawdziwą miłość
Chce wykrzyczeć ciebie i mnie
Ja chcę usłyszę milion gitar
I poczuć to jeszcze raz
Ja chcę usłyszeć jeden prosty numer The Clash
Tu mówi radio badziewie
Sprzedaje i kupuje ten gówniany trip
Tu mówi radio badziewie
Jak chcę dziś usłyszeć prawdziwy krzyk
Zbliża się nasza porażka
W moim pokoju badziewie gra
Ja chcę zastrzelić didżeja
Za jego wytaniony sound
Tu mówi radio badzieiwie
Jeśli słyszysz mnie teraz to wyłącz je
Tu mówi radio badziewie
Czy wolisz krew moją czy powerplay?
Chcę usłyszeć prawdziwy dramat
Chcę usłyszeć prawdziwą śmierć
Chcę usłyszeć prawdziwą miłość
Chce wykrzyczeć ciebie i mnie
Tu mówi radio badziewie !