photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MARCA 2009

Savana



Poniedziałek, Wtorek, Środa, Czwartek, Samolot, Sobota, Niedziela.


 

 

 


Lecę do Koblenz (Niemcy), 1300km od miejsca mojego obecnego pobytu.

Boję sie latać. Tak cholernie obawiam sie katastof.

Ale, najpierw trzeba dokonczyc sprawy na miejscu.

A mianowicie, mam jeszcze do napisania dwie prace zaliczeniowe na środe.

A potem udało mi sie wszystko na uczelni tak pozamieniać, że wygospodarowałam prawie 3 tygodnie wolnego ;-)

W pracy znalazlam zmiennieczke.

Wszytsko sie ładnie udało zgrać.

Teraz tylko napisac te prace i arivederczi moi drodzy ;-).

 

 

 

 

Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć, jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu?

 Jonathan Carroll
Kości księżyca



 

 

Komentarze

pannalubczykowa Zabierz mnie do Niemiec...błagam. Schowam się cichutko w walizeczce :) Wysadzisz mnie gdzieś tylko w pobliżu Minden :):*
31/03/2009 15:17:03
radicalis re: prawie jak "golizna" xD
31/03/2009 12:39:10

Informacje o edysiek


Inni zdjęcia: 1517 akcentovaKat malaaniepozornaaSynuś nacka89cwa:) dorcia2700Kapliczka elmar26/6/25 inoelia500 mzmzmzPrzemijanie. pamietnikzagubionejLilijki też już kwitną :) halinamDalej trzeba z buta bluebird11