`bo życie radykalnie posuwa nas do czynów, których byśmy nie zrobili, gdyby nie pod wpływem chwili.`
powiedzmy, że jest inaczej niż zwykle.
łoooł zaczęłam czytać lekture.!
Odnosze dziwne wrazenie, że zmienilam sie. w stosunku do ludzi. Słyszałam, że to dobrze. Choć zdarza się, że ta metamorfoza nie wychodzi mi na dobre, bo zadziorne zachowanie nie jest tu popierane. hah. Zanczy, trzeba też umieć rozroznic w jaki sposob sie zadziera. hehehe, pominę. ;> generalnie.. wszystko jest inaczej. Hm.w sumie, czlowiek sie chyba nie zmienia. (To zaprzeczta temu, co napisałam wczesniej.) Mozna zmienic nastawienie do wszystkiego. Tylko wtedy, kiedy sie chce. tak myślę. I zauważyłam to w kilku przypadkach. Sądzę, że i tak w tej sprawie o ktorej mysle nie bedzie zadnych papug w klatce, kotów i psa czy coś, o czym słyszlam z Roki ust. Jak to komus ostatnio powiedzialam- co przygoda to przygoda. Z reszat, co mnie tu wzielo. hahaha zdjęcie z Mindi, a jutro rządzimy. Kiedyś TO BYLI CZASY.. ah byli. ;d FIZE ZALICZYSZ, koleżko. ;p
najlepszego dla brata ! ; * słit sewentiin. (;
buziak