DYNIA-PSYCHOPATKA!
Mam jakiś nawrót na kredki... Te z Pragi. Istne cudo z nich jest. Wprost magiczne. Kocham je. Rysuję. Elfki. Nie powiem, że mi jakoś cudnie wychodzi, ale jednak. Może za parę lat... Łał. Zaczęłam pisać z dużej litery. Robię postępy. To przez Polę. Straszne. Niedługo może zacznę stosować zasady ortograficzne. Brrr... Eh. Przypomniałam sobie ostatnią czwartkową pracę klasową z polskiego. "[...] zawsze w sercu uczniowie klasy 2 A". Napisałam to. To przez Gośkę. Już za równo pięć dni wychodzi moja ukochana gierka! Moje Dragon Age! Już mi się śni po nocach. Seryjnie i dosłownie! Idę rysować może mi coś w końcu wyjdzie. Trzeba zacząć wierzyć w cuda.