A teraz napiszę coś bardzo żałosnego.
Zakochałam się w piosence KOMBI hahahahahahah :D
wkręciła mi pewnego wieczoru w którym wybraliśmy się z Kowarskimi czubami, na wycieczkę samochodową do Karpacza. hehe.
I na postoju leciała w jakiejś obskórnej knajpie.
jednym słowem ŚMIESZKI!
Użytkownik echoic
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.