forever&always

dzisiaj na ciebie kolej, jelonku ty mój.

znamy się ponad rok, pamiętam dokładnie jak się poznałyśmy i jak przebiegała nasza znajomość i to było takie śmiechowe, że teraz uśmiecham się sama do siebie.

i tak trochę szkoda, że musisz robić edita, by mieć ze mną ''zdjęcie'', no ale no trudno. kilometry to gówno cnie.

więc tak ((tak wiem, nie zaczyna się zdania od więc, ale nie muszę się tym przejmować, bo przy tobie nie musze na to zwracać uwagi)), kocham cię olcia, wiesz o tym prawda? kocham cię jak do księżyca i spowrotem i tylko bóg jeden wie jak wiele ci zawdzięczam. uratowałaś mnie i jestes moim aniołkiem i mówię ci to już od dawna, ale do ciebie to nie dociera;-;

zawsze jesteś gdy cię potrzebuję i to nie jest tak, że mówisz mi 'wszystko będzie dobrze' i inne chujostwa. nie. ty mnie opierdalasz kiedy trzeba i pocieszasz kiedy trzeba. wiesz o mnie więcej niż ktokolwiek inny. kocham to, że działamy telepatycznie ((XD)), kocham to jak w wakacje pisałyśmy całymi dniami i nocami i to chyba wtedy najbardziej się do siebie zbiliżyłyśmy, i wszystko ogólnie kocham oki.

dziękuję ci za wszystko co dla mnie zrobiłaś. dziękuję, że jesteś i mam nadzieję, że będziesz już na zawsze, bo i need you cnie:(

i mam też nadzieję, że trochę częściej będziemy rozmawiać, a nie tylko fejs, tłiter i smsy;-;

kocham cię bardzo i to już będzie na tyle, bo wena mnie opuściła.

miłej nocki życzę, pozdrawiam!

a, jeszcze jedno. jesteś najśliczniejszym jeleniem jakiego znam<3